Deer House

Rudka Gołębska, Lubelskie, Polska

Jeśli kiedykolwiek marzyliście, żeby poczuć się jak Robinson Crusoe, żyć w dziczy, spróbować okiełznać naturę i zrobić z niej swojego sprzymierzeńca to Deer House zapewni Wam survivalowy experience, który będziecie wspominać przez długie lata.

Gospodarz: Daniel i Kasia to ludzie renesansu i prawdziwi wizjonerzy. Domek, który widzicie na zdjęciach, to nie tylko konstrukcja – to manifest ich pasji do survivalu i samowystarczalności. Daniel stworzył go sam, własnymi rękami dla swoich dzieci, aby przekazać im miłość do natury i umiejętności niezbędne do życia w zgodzie z nią. Niestandardowe rozwiązania, które znajdziecie w Deer House, są świadectwem ich kreatywności i inżynierskiego geniuszu. Jak sami mówią:

„Wszystko w Deer House ma na celu przybliżenie Gościom idei życia w zgodzie z naturą i uczynienie ich bardziej odpornymi na wyzwania.”

Udogodnienia

Gorąca bania
Miejsce do biesiadowania
Miejsce na grilla i ognisko
Przyjazne zwierzętom
Sauna
Survivalowa przygoda

Opis

Człowiek poznaje wartość rzeczy dopiero po ich utracie.

Swoją przygodę zaczniecie w domku na drzewie, kilka metrów nad ziemią. To wyjątkowe miejsce położone wśród malowniczych drzew Lubelszczyzny, to ucieczka od codzienności i szansa na zetknięcie z naturą. Przygotujcie się na autentyczny survival, w domku nie znajdziecie elektryczności. Jedynym źródłem światła będą latarki, a wewnątrz świeczki, które o zmroku stworzą cudowny klimat odbijając się w szybach. Chcąc zagrzać domek czy ugotować posiłek będziecie musieli rozpalić ogień w piecu. Pomoże Wam w tym winda, którą przetransportujecie drewno czy Wasze bagaże do domku. Prysznic? Oczywiście, że jest, ale na świeżym powietrzu, gdzie wodę musicie uzupełniać sami. Toaleta? Też jest, ale ekologiczna z przeszklonymi drzwiami, na wysokości 5 metrów, której nie powstydziłby się sam Bear Grylls. W Deer House każdy dzień to nowa przygoda.

Spanie na wysokości

Mamy nadzieję, że nie macie lęku wysokości, bo domek posiada dwa poziomy. Pierwszy, z zawieszonym 5 metrów nad ziemią, przytulnym łóżkiem piętrowym o wymiarach 1x2m, które można połączyć w jedno 2x2m. Drugi, przypominający szklany namiot z przepięknym widokiem na otaczający las. Uwierzcie, że wieczorna obserwacja gwiazd z łóżka i poranny wschód słońca nad ziemią, pośród drzew to najlepszy sposób na oderwanie od pędzącej codzienności.

Jednak na tym nie koniec, pamiętajcie, że pomimo iż w Deer House dostaniecie wygodne łóżko i mięciutki materac z poduszkami to jeśli nie zadbacie za dnia o zapas małych kawałków drewna i żarzący całą noc ogień w piecyku, to może być potrzebna dodatkowa warstwa do ogrzania.

Ten domek na drzewie to nie tylko nocleg, ale prawdziwa przygoda, która pozwoli Wam na chwilę stać się bohaterami własnej, niezapomnianej historii survivalowej.

Uprzedzając Wasze pytania, w domku komfortowo spędzi czas rodzina 2+1, w wersji 2+2 trzeba się przygotować na trochę ciasnoty, ale jest to możliwe.

Czy muszę wyjść na polowanie, aby się najeść?

Zapewne zadajecie sobie pytanie, co będziemy jeść? Pożywienie musicie zdobyć sami, zapewniamy Wam zestaw wnyk na króliki… Żart. Kochamy zwierzaki i w Deer House możecie je co najwyżej obserwować przez lornetkę udostępnioną w domku, bo sarenki podchodzą bardzo blisko. Jedzonko zgarniecie ze sklepu oddalonego o 2 km od domku, ale przyrządzicie je w survivalowym stylu.
W domku znajdziecie sztućce, naczynia, czajnik, kawkę, herbatę, świece czy kuchenkę na naboje gazowe. Lodówka jest ekologiczna, stanowi kilkumetrowy otwór w ziemi ze specjalnym wkładem na linie na napoje, które schłodzicie w wodzie głębinowej.

Udogodnienia leśnych ludzi

Udogodnienia i atrakcje Deer House smakują inaczej niż gdziekolwiek indziej. Nie dlatego, że znajdziecie tu coś czego nie ma nigdzie indziej, choć musimy przyznać, że nie widzieliśmy jeszcze sauny na wysokości 6 metrów z panoramicznym widokiem do której prowadzi most linowy. Ale dlatego, że włożycie wiele wysiłku, żeby z nich skorzystać.

Tu wszystko potrzebuje czasu i cierpliwości, to odmiana od tego do czego przyzwyczailiśmy się w dzisiejszym świecie McDonald’s gdzie wszystko mamy na wyciągnięcie ręki tu i teraz.

Po pierwsze, znajdziecie tu balie opalaną drewnem. W balii rozpalicie sobie sami, drzewo w lesie może być mokre i jest z tym trochę zabawy, w końcu to survival, nic nie będzie podane na tacy. Balia nagrzewa się kilka godzin i musicie zaplanować i rozłożyć w czasie system jej rozgrzania. Woda w balii jest uzupełniana z źródła głębinowego i wymieniana cyklicznie. Dodatkowo, tuż po uzupełnieniu jest uzdatniana środkiem zabezpieczającym przed bakteriami i glonami. Po pierwszym podgrzaniu może wytrącać z siebie osad, który nie jest szkodliwy, ale widoczny i warto o nim wspomnieć. Pyłki drzew i liście też lubią tam wpadać, więc jest to prawdziwa bio-kąpiel.

Po drugie, sauna na wysokości do której dotrzecie mostem linowym. Drzewo połupiecie na dole i dostarczycie je windą na poziom zabudowań. To niesamowite, wymagające cierpliwości doświadczenie. Ze względu na wysokość trzeba się napracować żeby nagrzać saunę i przetransportować tam odpowiednią ilość drzewa.

Po trzecie, macie tu miejsce na grilla na wysokości i ognisko u podnóża domu. Zróbcie coś dla nas! Gdy tylko wstaniecie rano, rozpalcie palenisko w wyznaczonym miejscu na wysokości 5 metrów, zaparzcie kawę, rozłóżcie się na leżaku i obserwujcie wschód słońca. Podziękujecie później.

Jak w tartaku

Skoro nie ma prądu, to ogień będzie Waszym kapryśnym sprzymierzeńcem. Drewno jak to w survivalu, będziecie go sporo potrzebować i musicie je sobie sami rąbać. Drzewo może być mokre, może być spleśniałe, możecie je rąbać godzinami w strugach deszczu, i to jest w tym piękne. Gdy uda Wam się rozpalić ogień w trakcie ulewy poczujecie się jak ludzie pierwotni, którzy wynaleźli pierwsze narzędzie w słynnej scenie Zarania Ludzkości Kubricka. Wtedy zjecie ciepły posiłek, wysuszycie ubrania i docenicie niezwykłość tego miejsca.

"Nie wiedziałem, że woda może być tak ciężka"

Ten cytat Arona Ralstona ma podwójne znaczenie. W normalnych okolicznościach, woda jest postrzegana jako coś lekkiego i łatwo dostępnego. Jednak w ekstremalnej sytuacji, jaką przeżywał Ralston, każda dodatkowa waga, w tym woda, którą musiał nosić, staje się znaczącym obciążeniem. Dodatkowo, woda symbolizuje życie i nadzieję na przetrwanie, więc jej „ciężar” nabiera również głębszego, symbolicznego znaczenia.

Podczas Waszej przygody woda będzie zapewniona w baniakach, które musicie przetransportować do domku, żeby umyć naczynia, ręce czy zagotować herbatę.

Jeśli zechcecie wziąć prysznic, musicie uzupełnić pojemnik prysznicowy na wodę z baniaka. Wasze kąpiele muszą być przemyślane i zaplanowane. Gdy uzupełnicie wodę w prysznicu znajdującym się kilka metrów nad ziemią trzeba ją zagrzać palnikiem gazowym, przypominamy, że na terenie obiektu nie ma prądu, no chyba, że lubicie morsować. Ten proces może zająć do dwóch godzin, więc nie liczcie na spontaniczność, w survivalowych warunkach wszystko trzeba zaplanować. Brak prądu i bieżącej wody pozwala na chwilę pożegnać się ze swoją strefą komfortu, dzięki temu można przeżyć przygodę, która zostanie w pamięci na zawsze.

„W mojej wyobraźni stworzyłem sobie cały nowy świat” czyli co dla najmłodszych

Ten cytat idealnie oddaje atmosferę i urok prostych przyjemności dzieciństwa, które znajdziecie w Deer House. Opisuje radość z życia w zgodzie z naturą, swobodę i bezpośredniość, która charakteryzuje dziecięce zabawy, szczególnie w czasach przed erą cyfrową. U nas dzieciaki spędzają w całe dnie na zewnątrz w ‘’starym stylu’’. Mogą budować bazy, wspinać się po drabinkach, przeprawiać przez linowe mosty, huśtać na huśtawce czy bawić się w najprostsze gry, eksplorując otoczenie i ciesząc się prostymi przyjemnościami.

Jednak najważniejszą atrakcją jest ta, którą dacie dzieciom sami, czyli wspólny czas. W Deer House nikt nie będzie siedział z nosem w telefonie, w tym miejscu możecie być prawdziwie razem, co wieczór rozpalać świece i czytać przy nich na głos książki. Obserwować ptaki przez lornetkę, nauczyć rozpalać ogień i wiele innych.

Co warto wiedzieć i co warto ze sobą zabrać?

1) Domek zapewni Wam wszystkie podstawowe artykuły, jeśli jednak chcecie używać ich częściej, to dobrze zabrać ze sobą dodatkową latarkę, czołówkę czy świece, jeśli zużyjecie te dostępne w domku. Możecie też pomyśleć o małych świeczkach typu tealight, świetnie się sprawdzą w lampionach znajdujących się na drzewach i rozświetlą Wam drogę w ciemną noc. Jeśli natomiast chcecie sobie ułatwić życie z rozpalaniem ognia, pomyślcie o podpałce.

2) Warto zaopatrzyć się w środki na komary i spirale, aktywność małych natrętów jest oczywiście uzależniona od pory roku. Ale warto o tym pamiętać szykując się na wiosenny/ letni wypad w las.

3) Pamiętajcie, że domek jest położony naprawdę wysoko w drzewach, czasami może zaskrzypieć, taki jego urok. Przy porządnej wichurze można się poczuć nie jak w domku na drzewie, a bardziej na Czarnej Perle u boku Jack’a Sparow’a. Dom jest jednak solidnie zbudowany i mocno zakotwiczony na wielu drzewach z podporami.

4) Teren obiektu jest ogrodzony, jednak nieopodal jest leśna ścieżka z której czasami korzystają grzybiarze. Dodatkowo na sąsiedniej działce można dostrzec inne obiekty letniskowe. Deer House nie jest miejscem na totalnym odludziu, jednak zapewnia prywatność swoim Gościom.

5) Miejsce jest przyjazne dla wszystkich zwierzaków, pamiętajcie jednak, że jest położone dość wysoko. Musicie być pewni, że Wasze pupile nie zawędrują zbyt daleko lub nauczyć je poruszania się po terenie tego leśnego królestwa.

6) Gospodarzem obiektu jest Daniel, super Gość z masą pomysłów i wielkim serduchem. Przed Waszym przyjazdem wyśle Wam instrukcje jak postępować z domkiem, banią, prysznicem, kuchenką i jak radzić sobie w survivalowych warunkach.

To nie urlop, to doświadczenie na całe życie

To nie tylko wyjazd na kilka dni, to doświadczenie. W pewnym momencie poczujecie się jak Will Smith w Jestem Legendą. Będziecie sami, zdani na siebie, swoją wytrwałość w zapewnieniu podstawowych potrzeb. Tu najprostsze rzeczy zajmują wiele czasu i sprawiają, że można je kontemplować, cieszyć się nimi w niezwykły sposób i oderwać umysł od codziennej gonitwy myśli. Deer House rzuca Wam wyzwanie i tylko od Was zależy czy dostosujecie się do panujących warunków i wyciągniecie z tego wyjazdu jedne z najpiękniejszych wspomnień.

Podsumowując, jeśli chcecie przeżyć coś niespotykanego, doświadczyć odrobiny leśnej magii, spocić się, ubrudzić, trochę zmarznąć, przesiąknąć dymem i oglądać wschód słońca z sauny podwieszonej na kilku metrach nad ziemią, to miejsce dla Was.

Cennik

Kiedy

Ceny

Cena za dobę 490

Zasady

Ilość osób

Maksymalnie 4 osoby

Zwierzaki

Akceptujemy wszystkie Wasze zwierzaki, pobieramy jednak dodatkową kaucję w wysokości 50 zł za ich pobyt

Pobyt

Przyjazd od godziny 16:00 do godziny 00:00
Wyjazd od godziny 08:00 do godziny 12:00

W zależności od pory roku, minimalny pobyt może wynosić 2 doby

Płatność

Pozostała kwota płatna w dniu przyjazdu (gotówką na miejscu)
Nie wystawiamy faktur

Błogi gołąb pocztowy

Nasz gołąb pocztowy nadlatuje tylko z dobrymi wiadomościami i propozycjami last minute.
Nie chcemy go nadwyrężać, więc nie musisz się martwić o ciągłe gruchanie w Twojej skrzynce...